Obserwatorzy

17 maja 2013

ZARA nude heels - sandals - sandałki sandały Zara 2013 new !


Podczas mojej nieobecności do Zary zawitała wersja nude sandałków, które Wam prezentowałam w jednym z wcześniejszych postów. Zachorowałam na nie i skazałam siostrę na upolowanie ich dla mnie. Gdy wróciłam, czekały na mnie. Ich prostota i magia, którą czynią z sylwetką wydłużając nogi mnie urzekła. 


Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us

15 komentarzy:

  1. troche się różnią w realu i na zdjęciu z zary pod względem koloru, ale te Twoje zdjęcia bardziej mnie przekonują

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie, zdjęcie fabrycznie przekłamało kolor, w rzeczywistości mają piękny odcień nude

      Usuń
  2. i to jest właśnie ten ból, strasznie podoba mi się ten fason butów, ale nie czuję się w takich dobrze - wolę masywne kopytka i koturny... chyba pozostanie mi podziwianie ich na cudzych stopach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno masywne są bardziej stabilne, ale wydaje mi się, że w tych smukłych można poczuć się bardziej sexy, mój zachwyt nimi powstał na skutek atakujących mnie swego czasu z każdej strony zdjęć Rihanny i jej stóp w odpowiedniku Manolo :)

      Usuń
    2. Też widziałam z nich Rihanne

      Usuń
  3. Kupujesz tylko w Zarze czy inne buciki też? Może jakieś fotki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kupuję WSZĘĘĘĘDZIE jestem butomaniaczką, będą fotki, będą zbiory :)

      Usuń
  4. Lovely blog and great shoes :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tego, co widziałam na stronie Zary, te buty kosztują 200 zł, jakaś masakra za pare pasków, jak można promować takie drogie buty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. buty wg mnie są uniwersalne - i do eleganckich i do codziennych stylizacji, poza tym są skórzane, o ile się nie mylę, więc bez przesady, jak na Zarę, to i tak dobrze.

      Usuń
    2. buty są skórzane, są stabilne i mimo różnych podobnych wersji w sklepach internetowych zdecydowałam się na Zarę, bo ich prostota i klasyka modelu zwyciężyła

      Usuń
  6. Mam te czarne i już zdążyłam sobie w nich pochodzić w cieplejsze dni, ciutke leci mi w nich noga do przodu, ale tylko ciutke.

    OdpowiedzUsuń